Minimalizm w modzie – trend ponadczasowy. Na czym polega?
Żadnych falbanek, mieniących się cekinów i brokatów, panterek i pstrokatych kolorów. W zamian – proste fasony, gładkie faktury, stonowane odcienie, spokój i porządek. Oto przepis na modowy minimalizm, czyli styl, który miłością bezgraniczną pokochały kobiety na całym świecie. Jaka jest moda w wydaniu mini? Jak stworzyć garderobę, w której wszystkie elementy idealnie ze sobą współgrają, i raz na zawsze rozprawić się z problemem pod tytułem „nie mam się w co ubrać”? Sprawdź, czym charakteryzuje się modowy minimalizm, i na nowo zdefiniuj swój styl!
Minimalizm – gdy mniej znaczy więcej
Norweska prostota, duńskie hygge, japońskie pożegnanie z nadmiarem, slow fashion i slow life… Choć minimalizm ma wiele imion, pod różnymi terminami kryje się jedna idea, którą wyraża popularne hasło „Less is more”. Podstawowym założeniem minimalizmu jest bowiem dążenie do prostoty i ograniczanie stanu posiadania. Chodzi jednak nie tylko o posprzątanie biurka, szafy, mieszkania czy garażu, ale też głowy – o uświadomienie sobie, że otaczamy się przedmiotami, które wcale nie są nam potrzebne, a które tylko zaśmiecają naszą przestrzeń.
Zasady modowego minimalizmu
Wyobraź sobie szafę idealną – taką, w której każda rzecz tak dobrze komponuje się z innymi, że z zaledwie kilku sztuk ubrań możesz stworzyć kilkanaście zestawów. Stajesz co rano przed taką szafą i od razu po jej otwarciu wiesz, co założysz. A nawet jeśli akurat nie masz pomysłu albo czasu na kompletowanie outfitu, wyciągasz na chybił trafił kilka elementów i po prostu je zakładasz – nie przymierzasz ani nie przebierasz się 10 razy, tylko zakładasz, kontrolnie zerkasz w lustro, poprawiając fryzurę, i wychodzisz. Bez pośpiechu i bez frustracji, za to z poczuciem, że wyglądasz i czujesz się dobrze.
Taka idealna garderoba jest po prostu minimalistyczna. Nazywa się ją również kapsułową, ponieważ składa się z „kapsułek” – zestawów, które są gotowe do założenia natychmiast po zdjęciu z wieszaka. Tworzą je ubrania spójne kolorystycznie, pozbawione wymyślnych zdobień i wzajemnie do siebie pasujące. Dzięki temu, że wszystkie doskonale się ze sobą zgrywają, można je dowolnie łączyć, tworząc modowe pewniaki – świetnie skrojone, przetestowane w niejednej sytuacji outfity.
Jak stworzyć minimalistyczną garderobę idealną?
Wielkie porządki
Pierwszym krokiem do stworzenia garderoby kapsułowej są porządki. To nieuniknione. Bez wyrzucenia całej zawartości szafy na podłogę i przejrzenia wszystkich rzeczy nie uświadomisz sobie, jak wiele ubrań posiadasz i jak wielu nie nosisz. Pozbądź się wszystkiego, czego nie założyłaś przez ostatni rok – tej bluzki, do której schudniesz, sukienki, którą kupiłaś na letniej wyprzedaży 3 lata temu i której nigdy nie miałaś na sobie, spodni, które skurczyły się w praniu, koszuli z irytującą falbaną i gryzącego swetra. Staraj się nie ulegać sentymentom – poczucie marnotrawstwa będzie dokuczliwe, ale nie naprawi złych decyzji zakupowych.
Kiedy już rozprawisz się z nienoszonymi rzeczami, przyjrzyj się pozostałym ubraniom – ich kolorom, fakturom, materiałom, fasonom. Taka analiza ułatwi Ci zdefiniowanie własnego stylu. Dzięki niej wyraźnie zobaczysz, w jakich rzeczach czujesz się dobrze, a jakich brakuje w Twojej szafie. Może eleganckiej sukienki na specjalne okazje? A może ciepłej bluzy na spacery z psem w chłodny, jesienny wieczór?
Solidna baza
Kluczem do zagospodarowania szafy według zasad minimalizmu jest stworzenie odpowiedniej bazy – skompletowanie rzeczy typu basic, na których będziesz budować swoje stylizacje. Ową bazę zazwyczaj tworzą dobrze dopasowane jeansy, jednolite kolorystycznie, pozbawione nadruków T-shirty, koszule, kardigany i swetry crewneck, ale jej charakter w pełni zależy od stylu, który na co dzień preferujesz. Jeśli wybierasz bardziej eleganckie outfity, przyda Ci się marynarka, cygaretki i ołówkowa spódnica. Jeżeli natomiast stawiasz na casualową wygodę, uzupełnij swoją garderobę również o sportową bluzę czy streetwearowe joggery.
Aby baza dobrze spełniała swoją funkcję, stanowiąc podstawę różnorodnych stylizacji, musi wyróżniać się stonowaną kolorystyką. Najlepiej sprawdza się klasyka: biel, czerń i szarość, a także granat, brąz, bordo i delikatne pastele. Dlaczego? Ponieważ kolory te doskonale współgrają z innymi barwami – od krwistych czerwieni aż po soczyste zielenie.
Jakość, nie ilość
Drugim niezwykle ważnym założeniem modowego minimalizmu jest stawianie na jakość, nie na ilość. Zamiast 10 swetrów z kiepskiej jakości akrylu, które już po kilku praniach rozciągają się i blakną, wybierz 2 z naturalnej wełny. Odzież uszyta z solidnych materiałów nawet po latach częstego noszenia prezentuje się nienagannie.
Wishlista
Minimalizm zmienia podejście do kupowania. Według jego założeń zakupy nie są sposobem na nudę, weekendowym zwyczajem czy antidotum na zły nastrój, chandrę i wiosenne przesilenie, ale praktycznym uzupełnianiem braków. Kupuj więc tylko te ubrania, których Ci brakuje. Dzięki temu unikniesz nietrafionych wyborów, jakie często przydarzają się, gdy wybieramy się na maraton po sklepach pod wpływem impulsu, a Twoja garderoba nie stanie się powodem codziennych frustracji.
Dla ułatwienia na bieżąco spisuj tzw. wishlisty (listy życzeń), umieszczając na nich rzeczy, których brak odczuwasz. To doskonały sposób na ograniczenie impulsywnych zakupów – jeśli wybierzesz się do sklepu z konkretną potrzebą, szukając np. ciepłego swetra na zimę, istnieje mniejsze ryzyko, że wyjdziesz z niego z kolejną koszulą albo torebką łudząco przypominającą 4 poprzednie.
Minimalizm to nuda?
Nie. Minimalizm to doskonała podstawa do modowych eksperymentów. Do minimalistycznej bazy możesz dodać wszystko, co tylko zapragniesz, nawet najbardziej kolorowy czy wzorzysty element, a całość i tak będzie tworzyć zgrabną kompozycję. Garderoba w stylu mini stanowi idealne tło dla zabawy najnowszymi trendami – logomanią, wyrazistymi kolorami czy metalicznym błyskiem, ponieważ tonuje ich wyrazistość i ekstrawagancję. Jest jak bufor bezpieczeństwa – wyznacza granicę, za którą czai się przesada, niemająca nic wspólnego z modą i dobrym stylem.
Styl minimalistyczny ma zadatki na ponadczasowość. Mimo nieustannie zmieniających się trendów już od lat nie wychodzi z mody, ciesząc się uznaniem kobiet na całym świecie. Jego popularność nie powinna dziwić – posiadanie garderoby w wydaniu slow niesamowicie ułatwia życie.
Więcej o tym, co w modzie piszczy, przeczytasz na blogu Fitanu.com.