Dlaczego kobiety w przychodni boją się naturalnego porodu?

Poród, wydanie na świat nowego człowieka – to jeden z tych olbrzymich cudów natury. Jednak jest to też ten z cudów natury, które… Przerażają. Bardzo często przerażają. Zwłaszcza kobiety, które czeka pierwszy poród w życiu.

Mnóstwo sprzecznych ze sobą informacji, opowieści przekazywanych przez kobiety, które już wcześniej rodziły, mrożące krew w żyłach opowieści o polskiej służbie zdrowia, która przecież nie zwykła cieszyć się dobrą opinią wśród zwyczajnych ludzi… To wszystko budzi wątpliwości. A wątpliwości mają to do siebie, że bardzo szybko są w stanie przemienić się w strach. Strach, który może okazać się wręcz paraliżujący.

Każdy się boi!

Pierwszą rzeczą, którą tak naprawdę warto jest sobie uświadomić to fakt, że każda kobieta boi się porodu. A jeżeli mówi, że się nie boi – to albo kłamie, albo pierwszy poród ma już za sobą i może uchodzić za swego rodzaju ekspertkę w tym temacie.

A temat strachu przed porodem, obawy przed tym, co się może zdarzyć i przed tym, co się zdarzy na pewno – to bardzo częsty temat w przychodniach ginekologicznych i w innych miejscach, gdzie w sposób naturalny spotkać można więcej niż jedną ciężarną. Nie ma nic wstydliwego w tym, że ktoś się boi. Nie warto tego negować. Strach warto oswoić. Warto jakoś go spróbować okiełznać. Jednak nadal nie zmienia to faktu, że naprawdę wiele kobiet w dzisiejszych czasach decyduje się na poród poprzez cesarskie cięcie.

Co stanowi najpoważniejsze źródło strachu?

Najprostszą odpowiedzią na pytanie „czego konkretnie boją się kobiety, a co jest związane z porodem” jest… ból. Po prostu. Strach przed bólem nie jest niczym dziwnym i obcym dla człowieka. A ból porodowy to przecież jeden z najgorszych rodzajów bólu, które może przeżyć kobieta. Jednak… Czy jest naprawdę aż tak źle?

Hormony przecież całkiem dobrze pracują, by złagodzić ten ból – podczas porodu wydzielają się ogromne pokłady hormonów szczęścia, właśnie z tego powodu. Jednak nie da się ani tego ukryć, ani temu w żaden sposób zaprzeczyć – będzie boleć. Z całą pewnością będzie boleć. Poród naturalny po prostu musi wiązać się z bólem.

Chyba że kobieta zdecyduje się na znieczulenie. Dlaczego nie? W końcu żyjemy w XXI wieku – wynalazki naszej ludzkości eksplorują powierzchnię Marsa, czy nie oznacza to, że przy takim rozwoju ludzkości kobiety powinny rodzić w dużo bardziej komfortowych warunkach, niż ich babki, prababki i inne kobiety w dziejach ludzkości? W każdej przychodni ginekologicznej, takiej jak choćby Poliklinika Arciszewscy, doskonale zdają sobie sprawę z upływu czasu, ze zdobyczy nowoczesności, a personel i lekarze tam zatrudnieni dalecy są od negatywnego oceniania kobiet, które chcą za wszelką cenę uniknąć bólu.

Czynniki biologiczne

Jednak czy ból to jedyna kwestia, która sprawia, że kobiety coraz chętniej i coraz częściej decydują się raczej na cesarskie cięcie niż na poród siłami natury? Oczywiście! Przecież nigdy nie jest tak, że tylko jeden jedyny czynnik jest decydujący. Dużą część kobiet bardzo martwią ich wąskie biodra. A jeżeli już mowa o wąskich biodrach, w tym momencie należy wspomnieć również o innym czynniku, który może być z kwestią wąskich bioder związany – z komplikacjami okołoporodowymi.

W końcu wąskie biodra sprawiają, że poród naturalnymi metodami, siłami natury, może być bardzo długi i bardzo trudny. Zwłaszcza dla kobiety, która nigdy wcześniej nie rodziła. Zwłaszcza, jeżeli dziecko jest zwyczajnie duże. Jeżeli ma wąski kanał rodny – wiąże się to nie tylko z długim czasem porodu i bólem, który musi być z tym związany.

Wiąże się to też z obawą wystąpienia najróżniejszych komplikacji, które związane są z porodem. Komplikacji, które mogą bardzo dotkliwie zaszkodzić zarówno matce, jak i jej dziecku. Komplikacji, których późniejsze konsekwencje towarzyszyć mogą kobiecie i jej dziecku już do końca życia. Brzmi to okropnie, w dodatku wizja ta często jest roztaczana w towarzystwie ciężarnych, które mają wąskie biodra – oczywiście wszystko w trosce o przyszłą mamę i jej dziecko. Jednak ziarna strachu zostają zasiane, a cesarskie cięcie wydaje się jedynym wyjściem.

Leave a reply

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij