Obalamy makijażowe mity

Obalamy makijażowe mity

Świat pędzi naprzód, a i w dziedzinie dbania o urodę wciąż coś się zmienia. Mowa nie tylko o trendach, które przychodzą i odchodzą. Rozwija się także wiedza. To sprawia, że wiele wskazówek czy zaleceń dotyczących makijażu i pielęgnacji, które jeszcze kilka lat temu przyjmowaliśmy za fakty, przestało być aktualnych. Mimo to część z nich mocno przylgnęła do naszego sposobu myślenia o kosmetykach, stając się swego rodzaju mitami. 

Wśród tych mitów znajdziemy bardziej i mniej szkodliwe. Rozprawmy się z kilkoma błędnymi przekonaniami na temat pielęgnacji i makijażu, w które wciąż wierzy wiele osób. 

Mit: odpowiedni odcień podkładu można dobrać na nadgarstku

Proponowana niegdyś metoda dopasowania koloru fluidu do karnacji na podstawie zgodności z barwą skóry nadgarstka dawno już powinna odejść do lamusa. Zarówno podkłady mineralne, jak i tradycyjne dobieramy do koloru skóry na twarzy. Najwiarygodniejszy sposób to zaaplikowanie odrobiny produktu na linię żuchwy i rozprowadzenie go lekko w kierunku szyi. To z tym fragmentem ciała podkład musi współgrać idealnie, stapiać się tak, aby był niezauważalny. 

Testując fluid i szukając koloru najlepszego dla siebie, trzeba też pamiętać, że pierwsze wrażenie może być mylne. Kosmetyki mogą reagować na tlen oraz pH naszej skóry, zmieniając lekko odcień (na ogół nieco ciemnieją). Zanim więc z triumfem zawołamy: „to ten!” i ruszymy do kasy, dobrze jest odczekać choć 3-4 minuty, aby upewnić się, że kolor nadal perfekcyjnie stapia się z naszą karnacją. Nie powinien być ani jaśniejszy, ani ciemniejszy. Idealnie byłoby wyjść na kilka minut z drogerii i przyjrzeć się nałożonemu kosmetykowi w świetle dziennym, wówczas bowiem mamy szansę ujrzeć jego prawdziwy kolor. Przy okazji warto przypomnieć, że większość z nas ma jaśniejszą skórę w okresie zimowym, latem zaś — ciemniejszą. To również trzeba brać pod uwagę, kupując nowy podkład. 

A co w sytuacji, gdy na zakupy wybieramy internetowy sklep z kosmetykami? Czy w takiej sytuacji możliwe jest trafne dobranie odcienia podkładu? Nie jest to proste zadanie, ale z uwagi na ogromny asortyment sklepów z kosmetykami online, przewyższający nieraz znacznie stacjonarne drogerie, często warto zaryzykować. Trzeba jednak wiedzieć, jakiego koloru i tonacji jest nasza cera. Nie wystarczy zdecydować, czy najlepszy będzie dla nas fluid jasny, średni czy ciemny. Równie ważne jest, aby dla „chłodnej” urody nie wybrać kosmetyku w tonacji ciepłej lub na odwrót. Osoba o „zimnej” karnacji powinna wybierać wśród podkładów oznaczonych literą C (od angielskiego słowa „cool” – chłodny). Dla typów ciepłych przeznaczone są podkłady mineralne, jak i klasyczne, opatrzone literą W („wam”). Jeśli nie mamy pewności co do tonacji skóry i swojego typu urody, najbezpieczniej będzie sięgnąć po któryś z odcieni N („neutral”).

Mit: makijaż psuje cerę i nasila trądzik

To przekonanie również wkładamy między bajki. Fakt, zdarza się, że u dziewczyny czy kobiety, która dopiero zaczyna się malować lub wróciła do makijażu po długiej przerwie, stan skóry się pogarsza. Nie jest to jednak spowodowane samym używaniem kolorowych kosmetyków, ale używaniem ich w niewłaściwy sposób. 

Jakich zasad należy przestrzegać, aby stosowanie make-upu nie przyczyniało się do zwiększenia łojotoku, zatykania porów skóry i powstawania zmian zapalnych?

  1. Najważniejsze to dobrać produkt dopasowany do potrzeb naszej cery. Jeśli mamy skłonność do zanieczyszczeń i ropnych wykwitów, postawmy na lekki podkład (dla problematycznej skóry znakomicie sprawdzają się podkłady mineralne), antybakteryjny korektor i puder o właściwościach łagodzących, a jednocześnie matujących. 
  2. Źle usunięty make-up doprowadzi do pogorszenia stanu każdej skóry. Nawet przy lekkim, codziennym makijażu, wykonanym tylko mineralnym podkładem, lekkim różem i tuszem do brwi, staranne oczyszczenie to krok, którego nie wolno pomijać. Kolorowe kosmetyki usuwamy produktem do demakijażu na bazie oleju, a następnie domywamy twarz łagodnym żelem lub pianką na bazie wody. 
  3. Na nic higiena twarzy, jeśli zapominamy o akcesoriach. Bakterie powodujące stany zapalne skóry wprost kochają gromadzić się na pędzlach, gąbeczkach do makijażu i puszkach do pudru. Aby zapobiec ropnym wykwitom, wszystkie przybory myjemy minimum raz w tygodniu w ciepłej wodzie z mydłem. Co 3-4 mycia warto też odkazić je alkoholem

Mit: malowanie paznokci niszczy je

Tak, ale tylko wówczas, gdy robimy to nieumiejętnie i — co ważniejsze — słabej jakości produktami. Dobry klasyczny lakier do paznokci, nałożony na dobraną do potrzeb płytki bazę, nie wyrządzi nam żadnej krzywdy. Choć tak zwane hybrydy już od kilku lat biją rekordy popularności, lakiery o tradycyjnej formule, niewymagające utwardzania w lampie, wciąż mają pokaźne grono wiernych zwolenników i zwolenniczek. Trudno się dziwić, prawidłowe nakładanie i usuwanie klasycznej emalii z reguły nie wyrządza paznokciom żadnych szkód (co niestety zdarza się np. przy nieumiejętnym ściąganiu lakieru hybrydowego). 

O czym pamiętać, by mieć zawsze piękne, zadbane, zdrowe paznokcie, nawet w przypadku regularnego stosowania ciemnych emalii?

  • pod kolor zawsze nakładamy warstwę bazy — może być witaminowa, proteinowa czy keratynowa;
  • wybieramy produkty sprawdzonych marek i z dobrym składem, lakier do paznokci powinien zawierać jak najwięcej składników pochodzenia naturalnego, dobrze też, by na liście INCI nie było formaldehydu;
  • manicure zawsze zabezpieczamy topem do paznokci;
  • usuwamy lakier delikatnie, przykładając do płytki wacik nasączony bezacetonowym zmywaczem (nie zdrapujemy, nie ścieramy pilnikiem!).

Mit: dobre kosmetyki muszą być drogie

To wciąż pokutujące, a od lat nieaktualne przekonanie. Dawno już minęły czasy, gdy tylko wysoka cena gwarantowała, że produkt będzie trwały, efektowny, wydajny i nie spowoduje uczulenia. Współcześnie wiele mniej znanych marek kosmetycznych, również polskich, proponuje rozwiązania dorównujące tym od firm światowej sławy, kosztujących nierzadko po kilkaset złotych.

Obecnie w sklepach z kosmetykami już za ułamek „światowych” cen kupimy m.in.:

  • trwałe, pielęgnujące lakiery do paznokci;
  • świetnej jakości pudry i podkłady mineralne;
  • ciekawe rozwiązania takie jak tusz do brwi czy eyeliner w żelu;
  • przepiękne, półprofesjonalne palety cieni do powiek we wszystkich możliwych kolorach;
  • znakomite pędzle do makijażu;
  • i wiele innych.

 

Leave a reply

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij